piątek, 30 marca 2012

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia+ rysunki :3

Oj, niełatwo dzisiaj było... Koniec trymestru, czyli bieganie od nauczyciela do nauczyciela. Ale na moje szczęście nie dla mnie :) Mimo wszystko nie było zbyt miło.
Na wf'ie mieliśmy skakać przez kozła, więc w formie rozgrzewki graliśmy w berka kucanego. Tzn. złapany siadał w klęczki, a wybawiający musiał przeskoczyć. I tak wyszło, że mnie wybawiała pewna Małgorzata, która nie grzeszy ani koordynacją, ani gracją i nie dość, że kopnęła mnie w potylice, to jeszcze czymś musiała zahaczyć (pewnie agletem) i rozcięła mi głowę >:( Albo po prostu tak mocno walnęła, że skóra pękła? W każdym razie najpierw Szafka (tak mówimy na naszą wf-istkę) zdezynfekowała mi rozcięcie, a potem zostałam wysłana do sekretariatu, gdzie dostałam gazik. 
Jakby tego nie było dość, to jeszcze po powrocie do domu mama mnie ochrzaniła, że "co ja znów nawyrabiałam, że dostaje telefony z sekretariatu i przestań wrzeszczeć, bo brata obudzisz!" :P Ale ja już się przyzwyczaiłam. 
W końcu dorwałam się do skanera i mam moje rysunki:
  • Mała Fretka :) (Candy to zdrobnienie od Candace)
Candy

  •  Efekt nudy na histrze i matmie. Miałam ochotę narysować kogoś w takim outficie :D A zielone włosy bo tak mi się spodobało :P

'Calle de la Rosa' znaczy po hiszpańsku tyle co 'ulica Różana' :D


Wybacz, że masz lekko krzywe ręce... ;P
  • Faza na Fineasza i Ferba po włosku ;)

Lubię te mundurki :3


  •  Pepe narysowany w ferie, głównie za sprawą 'wszechograniającej nudy' i manii na punkcie tejże kreskówki xD


Ja też chcę mieć takiego słodkiego dziobaka :3
  • Fineasz i Ferb z odcinka "Dzień w Spa"- na gegrze

Odrobinkę ich przerobiłam (zwłaszcza Fineasza)...
  • Mały Fineasz :3 Jestem mega dumna z tego rysunku!

I weź się nie zakochaj w tych wielkich patrzałkach... ;3

  • Wspominałam już o moim zamiłowaniu do biologii... Na IPN'ie z tego przedmiotu (Indywidualny Plan Nauczania- takie zajęcia dla bardziej zaawansowanych) wpadłam na pomysł takiego przedstawienia barwników wykorzystywanych w laboratoriach :)

Jeszcze w moim 'starym' stylu :)
  • Naoglądałam się fotek z lookbook'a, to narysowałam to coś co ma mnie przypominać :) W rzeczywistości spodnie są ciemniejsze...

Kocham przyduże koszule i spodnie z wysokim stanem :3
Wybaczcie, że większość jest krzywo zeskanowana, ale się nieco śpieszyłam :P Wyglądają jakby były pokolorowane kredkami, ale to pisaki... Co sądzicie o nich?
Xoxo ♥
Kinia

2 komentarze:

  1. Eeeeej.. Ale ja się tak nie ubieram !! ;D
    Btw. pozostałe jak zawsze śliczne.. I nareszcie wiem już, co jest an tym obrazku Holmes+Watson xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, tak mi się wymyśliło :P i nie bez powodu mam taki nick ;)

      Usuń